ZS w Iwoniczu
zs@iwonicz.pl, 13 4351811
Finansujemy koszty zakwaterowania w internacie uczniom klas pierwszych. Finansujemy również koszty dojazdu do szkoły uczniom klas pierwszych.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
 14 czerwca 2017r. 20 - osobowa grupa wędrowców naszej szkoły pod opieką pani Elżbiety Zajdel i pana Marka Rygla wyruszyła w Bieszczady. Głównym celem było przejście jedną z najpiękniejszych bieszczadzkich tras z Wołosatego przez Tarnicę, Bukowe Berdo do Mucznego.
 Wczesna pobudka i punktualnie o 6 rano wyruszamy busem ze szkolnego parkingu w kierunku Wołosatego, zabierając po drodze kolejne osoby. Po przeszło dwugodzinnej podróży docieramy do Wołosatego, gdzie czeka na nas przewodnik pan Wojomir Wojciechowski, pracownik Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

 Przed nami blisko 15 kilometrów, które mamy pokonać w 6-7 godzin. Słuchając historii Wołosatego zerkamy w kierunku masywu Tarnicy. Przed nami 2 godziny marszu pod górę. Wędrówkę zaczynamy wśród ukwieconych łąk, wchodząc do lasu zaczynamy odczuwać trud wspinaczki. Pokonując kolejne stopnie słynnych bieszczadzkich schodów ocieramy pot z czoła, wyrównujemy oddech, łyk wody i w górę. Po drodze słuchamy opowieści pana Wojomira, który fachowo opowiada o osobliwościach bieszczadzkiej przyrody. Wreszcie wychodzimy z lasu i… co tam zmęczenie, widoki, które rozpościerają się przed nami rekompensują trudy wędrówki. Kolejne podejścia, choć wymagające , pozwalają cieszyć oczy pięknymi obrazami. Zielone połoniny, poszarpane szczyty i niebo, które zmienia barwy, wzbudzają podziw. Osiągamy Tarnicę ( 1346 m n.p.m.), a tam kolejne zachwyty nad piękną panoramą. Na zachód od nas Połoniny Caryńska i Wetlińska, na wschód ukraińska część Bieszczadów z najwyższym szczytem całego pasma Pikujem ( 1408 m n.p.m.), na południu w oddali widnieje słowacki Wyhorlat.
 Odpoczynek, wspólne zdjęcie pod krzyżem postawionym na szczycie na pamiątkę bieszczadzkich wędrówek Jana Pawła II i ruszamy w dół, w kierunku Przełęczy Goprowców, skąd po krótkim odpoczynku zaczynamy mozolnie wspinać się na drugi pod względem wysokości szczyt Bieszczadów Krzemień ( 1335 m n.p.m.). Na sam szczyt nie docieramy, nie prowadzi tam szlak, ale widoki zapierają dech w piersiach. Widzimy tyle co zdobytą Tarnicę z Szerokim Wierchem, Połoninę Caryńską, Halicz z Rozsypańcem. Zerkamy też na porośnięte borówkami zbocza. Komuś marzą się pierogi z borówkami…
 Sycimy oczy widokami i dalej wędrujemy Bukowym Berdem pokonując jego trzy kulminacje urozmaicone malowniczymi skałkami. Wreszcie dochodzimy do skrzyżowania szlaków żółtego i niebieskiego i żółtym schodzimy do Mucznego. Trasę pokonujemy w dobrym tempie, bo tylko 5,5 h zamiast zakładanych 7h.
 W Mucznem czeka nasz bus oraz przygotowany przez panią Lillę Czernatowicz sycący żur i grillowane kiełbaski. Lekko zmęczeni, pełni wrażeń żegnamy gościnnych gospodarzy i wracamy do Iwonicza, planując po cichu kolejną bieszczadzką wyprawę.
 W tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować Panu Leopoldowi Bekierowi Dyrektorowi Bieszczadzkiego Parku Narodowego, bez którego pomocy i wsparcia nie udałoby się zrealizować naszej wycieczki. Dziękujemy także Panu Wojomirowi Wojciechowskiemu za odkrywanie przed nami piękna Bieszczadów.
Specjalne podziękowania kierujemy do Pani Lilli Czernatowicz za gościnę w Domku Myśliwskim. Do zobaczenia na szlaku!